poniedziałek, 31 grudnia 2012

2.

Drogi przyjacielu !

Sylwester za nami , znowu następny rok. Nie rozumiem radość ludzi , znowu sa starzy, grubi. Ale to ich sprawa.Boję się ... Boję się jutro , znowu do szkoły ... Boję się wielu rzeczy ale tego dziś najbardziej. Strach jest dziwny , pełen takiego łaskotania w brzuchu ale ono aż boli ! Przestań ! Doskwiera mi samotność , potrzebuję przyjaciela któremu powiem "mam bekę życia " a ta osoba wie o co chodzi. Potrzebuję wsparcia psychicznego i duchowego a rodzina tego nie daje. Wiesz czego pragnę ? Kwietnia. Kocham kwiecień , czuję jak wszystko żyje, widzę zbliżające się wakacje,koniec roku. Marzę o długim kwietniowym spacerze... Zostało mi jeszcze 4 miesiące.

                                                                                         Matylda.

1.

Drogi przyjacielu !

Pragnę abyś mnie poznał ,aby chodź na chwilę moja osoba zaistniała w Twojej psychice.A więc jestem Matylda,  nie dostałam imienia po kimś po prostu pierwsze lepsze Matylda.Powiem Ci tylko ,że mam 17 lat , jeszcze 1 rok i kilka miesięcy do pełnoletności.Aktualnie chodzę do liceum, takiego jak miliony liceów w Polsce, pełnych ludzi dziwnie się patrzących a ja udaję ,że ich nie ma. Na swój sposób kocham moją rodzinę ,nie zawsze jest dobrze ale jest ok.Moja miłość to muzyka, kocham ją nad życie. Tworzę codziennie nowe składanki pełne pasji, energii, ale czasem są i te bez sensu , zwykłe ballady miłosne.Uwelbiam pisać wypracowania na Język Polski, mogę całymi nocami nie spać ale kiedy mam wenę nic mnie nie powstrzyma,chyba tylko śmierć. Czuję się samotna, wiesz o tym przyjacielu ? Pewnie nie , bo mnie nie znasz ale kiedyś w odległych listach może chodź trochę mnie polubisz.
                                                                                                   Matylda